Strony

poniedziałek, 17 marca 2014

Gradacja kar


Koniec leniuchowania!



Wraz z nadejściem wiosny wracam do akcji. Przepraszam za 3 miesięczny letarg. Ale zima i mnie pokonała. Teraz powinno być już tylko lepiej :)


styczeń 2014_Izrael

A na dobry początek coś na temat KAR, a zwłaszcza ich stopniowania. Dla nas pedagogów, zwłaszcza młodych, ale i tych starszych także, wciąż dużą trudność sprawia wymierzanie kar uczniom. Jak to robić, by było mądrze i konsekwentnie? Byśmy nie stracili autorytetu i jednocześnie byli szanowani przez naszych podopiecznych.

Poniższą prezentację proszę traktować jako pomysł, przykład, propozycję, a nie wyrocznię :)

6 komentarzy:

  1. dziękuję. bardzo pomocne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zatem bardzo się cieszę
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Pani Agnieszko czy aby upomnienie ucznia na apelu szkolnym jest zgodne z prawem? i co pani rozumie przez prace społecznie użyteczne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Pani Agnieszko za powrót:)) Pani strona jest dla mnie i była wielkim wsparciem.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi to słyszeć! Pozdrawiam i życzę wiele dobra.

      Usuń
  5. Jeśli zapisy w Statucie Szkoły o tym traktują, to czemu nie. Kodeks zasad, kar i konsekwencji ustala szkoła, przedkłada je także Radzie Rodziców. Jeśli na ów określony zbiór kar i nagród wyrazi zgodę to już w ogóle sprawa jest jasna i oczywista.
    W tworzeniu takich "zbiorów" zawsze należy zachować rozsądek, kierować się doświadczeniem pedagogicznym oraz opierać się na szeroko opisanej literaturze przedmiotu (wiedza psychologiczno-pedagogiczną. Te elementy finalnie mają służyć dobremu, roztropnemu, pełnemu szacunku i godności oraz odpowiedzialnemu wychowaniu dzieci i młodzieży.
    Prace społeczno-użyteczne rozumiem jako np. sprzątnięcie klasopracowni, zamiatanie, zmywanie korytarza szkolnego, odśnieżenie chodnika, zrobienie gazetki na korytarzy czy w sali lekcyjnej. Ważne jest, aby zbiór tych prac znany był i zaakceptowany został przez rodziców! Dla mnie to nic innego jak wychowanie przez pracę.
    To tak najogólniej mówiąc. W każdej bowiem kwestii będą jakieś, ale...
    Ale... my jesteśmy dobrymi i mądrymi pedagogami! :)
    Współpraca szkoły/wychowawcy z RODZICAMI to klucz do konsekwentnego wychowania dzieci i młodzieży.

    OdpowiedzUsuń